Nie gasną emocje wokół OZPN Legnica. Stowarzyszenie sprzedało swoją siedzibę w Legnicy. Pikanterii dodaje fakt, że od miesięcy odwlekało swoje rozwiązanie. A teraz po sprzedaży majątku jego zarząd jak i komisja rewizyjna złożyły rezygnację. Co stało się z pieniędzmi ze sprzedaży? Dyrektor Podokręgu Legnica DZPN pisze wprost – w ciągu roku zniknął blisko milion złotych!
Bardzo emocjonalnie i bezpośrednio do sprawy podszedł dyrektor podokręgu Legnica w Dolnośląskim Związku Piłki Nożnej Adam Michalik. – To co wyprawia OZPN Legnica ciężko już nazwać nawet skandalem. W ostatnich dniach związek z prezes Marią Kajdan sprzedał majątek klubów (!!), po czym wszyscy członkowie Zarządu i Komisji Rewizyjnej zrezygnowali z funkcji…
Istnieje uzasadniona obawa, że przed rezygnacją zniknęła większość środków pochodzących ze sprzedaży siedziby – napisał Michalik.
Dyrektor zapowiada, że złoży do prokuratury doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa. – Nie może być tak, że wąskie grono osób rozwala środki tworzone przez kluby przez lata – dodaje w swojej wypowiedzi na FB.
W skład zarządu OZPN Legnica wchodzili społecznicy i działacze sportowi. Prezesem była Maria Kajdan – radna z Gminy Krotoszyce, a członkami zarządu: Stanisław Olechowski – radny Gminy Zagrodno, Marek Staroń – radny Gminy Polkowice, Piotr Piwowarczyk – Młodzieżowy Klub Sportowy Miedź Legnica, Jan Wojciechowski – prezes Mieszka Ruszowice, Tomasz Targowicz – przewodniczący LZS Gminy Lubin, związany z Huzarem Raszówka.
Okręgowy Związek Piłki Nożnej w Legnicy to ostatnie tego typu stowarzyszenie w Polsce. Zmiany w przepisach piłkarskich w ubiegłym roku spowodowały, że tego typu organizacje przestały mieć rację bytu. Wynikało to ze zmiany zasad członkostwa w PZPN. PZPN jeszcze w kwietniu ubiegłego roku uchwałą zdecydował, że likwiduje okręgowe związki piłkarskie. Zgodnie z decyzją rozgrywki mogły prowadzić wyłącznie związki będące członkami PZPN lub działające z ich upoważnienia jednostki organizacyjne danego województwa nie posiadające osobowości prawnej. Taką osobowość miał na Dolnym Śląsku DZPN, który powinien prowadzić wszystkie rozgrywki. W rezultacie tej zmiany przestały działać OZPN w Jeleniej Górze i Wałbrzychu, ale nie w Legnicy. Ten ostatni bronił się przed tym na różne sposoby. Podważając decyzje PZPN. Teraz doszło do sprzedaży majątku, a zarząd OZPN złożył dymisję. Podobnie uczynili członkowie komisji rewizyjnej. A kilka dni przed rezygnacjami zarząd sprzedał majątek stowarzyszenia czyli budynek przy ul. Jordana, który kupił Polski Związek Działkowców.
Brak zarządu powoduje, że stowarzyszeniem pokieruje zarząd komisaryczny, który z racji rejestracji w Legnicy wyznaczy Prezydent Legnicy. W październiku powinno odbyć się walne zebranie na którym OZPN powinien przestać istnieć. Trzeba będzie rozliczyć finanse OZPN. Zdaniem Michalika razem ze sprzedażą siedziby w ciągu roku zniknął blisko milion złotych! Zarząd OZPN Legnica napluł wszystkim działaczom prosto w twarz‼ – napisał dyrektor Michalik.
