Do 10 lat pozbawienia wolności grozi 50-letniemu kierującemu, który usiłował wręczyć policjantom łapówkę. Kierowca trafił do policyjnego aresztu i usłyszał już zarzut.
Do niecodziennej sytuacji doszło wczoraj w godzinach porannych.
Polkowicka “drogówka” prowadziła rutynową kontrolę prędkości na drodze K-3. Funkcjonariusze zatrzymali do kontroli kierującego pojazdem marki Range Rover, który o 54 km/h przekroczył dopuszczalną prędkość, a także wykonał manewr wyprzedzania mimo obowiązującego zakazu.
–Policjanci poinformowali 50-letniego kierującego o zatrzymaniu zgodnie z przepisami jego prawa jazdy, w związku z przekroczeniem prędkości w obszarze zabudowanym o więcej niż 50 km/h- informuje st. sierż. Przemysław Rybikowski z KPP Polkowice. –Na mężczyznę nałożono również mandat karny za przekroczenie dozwolonej prędkości, niestosowanie się do zakazu wyprzedzania, brak wymaganej kategorii prawa jazdy do kierowania zestawem pojazdów oraz brak dowodów rejestracyjnych i dokumentów polisy ubezpieczeniowej zarówno od pojazdu, jak i przyczepy- dodaje.
Chcąc uniknąć odpowiedzialności mieszkaniec Warszawy usiłował wręczyć policjantom 1000 złotych łapówki.Trafił więc do policyjnego aresztu. Usłyszał też zarzut udzielenia korzyści majątkowej. Grozi mu teraz do 10 lat pozbawienia wolności.
Za popełnione wykroczenia na 50-latka został również nałożony mandat karny w kwocie 1000 złotych oraz 15 punktów karnych.
