Puźniecki: czas na decyzje w sprawie wyborów

0
1515

Nie interesuje mnie polityka, interesuje mnie bezpieczeństwo moich mieszkańców – mówi burmistrz Łukasz Puźniecki. Chodzi o organizację wyborów prezydenckich w maju. Ich organizacja w obecnej sytuacji jest niemożliwa do zrealizowania w sposób bezpieczny dla polkowiczan – uważa Puźniecki.

Szef polkowickiego samorządu wystąpił do komisarza wyborczego w Legnicy, poddając w wątpliwość wiele kwestii związanych z organizacją wyborów prezydenckich w czasie trwania w Polsce epidemii koronawirusa.

„Nie znajduję możliwości realizacji podmiotowych zadań w sposób bezpieczny dla mieszkańców, zarówno wyborców, jak i członków obwodowych komisji wyborczych, operatorów komisji czy pracowników urzędu zaangażowanych w organizację wyborów”, pisze do komisarza burmistrz Polkowic.

W swoim liście Łukasz Puźniecki prosi o szczegółowe wytyczne, dotyczące takich spraw, jak np. przyjmowanie zgłoszeń kandydatów do obwodowych komisji wyborczych. Dotychczas takich zgłoszeń należało dokonać osobiście w urzędzie gminy. Teraz ratusz pracuje w trybie wewnętrznym ograniczając do minimum bezpośredni kontakt.

„W zakresie zgłoszeń, które przyjęto dotychczas, otrzymuję od mieszkańców pierwsze sygnały o wycofaniu swojego akcesu do pracy w komisjach”, zwraca uwagę burmistrz Puźniecki.

Inne problemy, które zauważa włodarz gminy Polkowice to przeprowadzenie spotkań organizacyjnych komisji oraz szkoleń dla ich członków. Niezbędne minimum w zakresie liczby członków 15 obwodowych komisji wyborczych z terenu gminy Polkowice wynosi 75 osób. Przy obecnym zakazie gromadzenia się w jednym miejscu grup większych niż 50 osób nie jest więc możliwe.

Burmistrz Puźniecki zastanawia się też, gdzie miałyby swoje siedziby obwodowe komisje wyborcze w sytuacji, gdy szkoły są zamknięte, a polkowicka przychodnia jest teraz jednym ze strategicznych punktów walki z epidemią na terenie gminy Polkowice.

„W obecnym stanie epidemii oczekuję szczegółowych wytycznych, które mógłbym uznać za wystarczające, by nie narażać zdrowia i życia mieszkańców gminy Polkowice”, kwituje Łukasz Puźniecki.

Poprzedni artykułW Lubinie mogą szyć tysiące maseczek, ale nie ma zgody zarządu
Następny artykułKoronawirus – nowe ograniczenia od jutra