Sezon na grzyby rozpoczęty

0
1456

Przyszła jesień i rozpoczął się sezon na grzybobranie. W dolnośląskich lasach już można  spotkać wielu amatorów leśnego runa. To nie jest jeszcze wysyp, ale zbiory już obfitują w prawdziwki, kozaki i podgrzybki. Zbieracze muszą jednak się liczyć z leśnymi zasadami, a za ich nieprzestrzeganie grozi nawet mandat.

W borach dolnośląskich możemy już spotkać spore ilości prawdziwków, kozaków, maślaków,  a także podgrzybków i gąsek. Grzybiarze już wyruszyli do lasu, ale pamiętać muszą o zasadach leśnego savoir- vivre`u.  Nie wolno więc niszczyć grzybni i zostawiać w lesie śmieci. Zasady wydają się być znane, ale nadal wielu o nich zapomina.

-Należy zbierać tylko te grzyby, które są jadalne. Ważne jest to, żeby potrafić rozróżnić grzyby, żeby wiedzieć , jak wygląda sromotnik, podgrzybek, czy też borowik– mówi Norbert Wende z Nadleśnictwa Lubin. – Niestety śmieci w lesie jest mnóstwo. Każdego roku zbieramy około 250 m3 śmieci z lasów. To są śmieci, które zostawiają mieszkańcy– dodaje.

 Do lasu nie wjedziemy również  samochodem. Zakaz ten wynika wprost z ustawy o lasach i obowiązuje on przez cały rok, nie tylko w okresie zagrożenia pożarowego.

-Jeżeli chcemy skorzystać z leśnych uroków, oczywiście zapraszamy. Można pospacerować, pojeździć rowerem, a nawet konno, po wyznaczonych szlakach. Samochody jednak należy zostawiać poza terenem leśnym. Mamy kilka parkingów. W okolicach Polkowic znajdują się one m.in. przy drodze w kierunku Parchowa oraz Sieroszowic. To są parkingi leśne, gdzie można zostawić swój samochód– dodaje Wende.

Wjazd do lasu samochodem może nas słono kosztować. Na terenie lasów strażnik leśny jest uprawniony do zatrzymywania pojazdów i legitymowania kierowców. Co więcej, strażnik może nas ukarać także mandatem w wysokości nawet do 500 zł. Za wjazd do lasu nie dostaniemy punktów karnych.

fot. fb/ Lasy Państwowe

Poprzedni artykułUdane starty zawodniczki STZ Polkowice
Następny artykułPolicyjna akcja w Sitechu