Drogie zabawki byłej władzy! Cz. 1.

3
4415

Jeszcze za czasów burmistrza Wiesława Wabika urząd zlecił zakup słupów ogłoszeniowych za prawie milion złotych! Te mają być podświetlane, specjalnie zaprojektowane i wykonane na życzenie byłej ekipy rządzącej.

Dokładnie 4 czerwca ubiegłego roku gmina podpisała umowę na „wykonanie 12 słupów informacyjno-ogłoszeniowych wraz z panelem wrzutowym”. Nie wiadomo jednak, kto będzie mógł korzystać ze słupów i na jakich warunkach. Słupy ogłoszeniowe mają również pełnić rolę pojemników na odpady niebezpieczne – baterie. Kto i w jaki sposób będzie je odbierał? Odpowiedzialni za realizację zadania milczą.

Dyrektor Wydziału Inwestycji, Remontów i utrzymania Marzena Olejnik, która odpowiadała wówczas za przebieg realizacji inwestycji, nie potrafi również odpowiedzieć, jakie argumenty stały za zakupem tak drogich słupów.

Obecne władze miasta, poza oddziedziczonym prezentem, do kosztów realizacji zadania doliczyć muszą jeszcze koszty podłączenia ich do miejskiego systemu oświetlenia. A to rodzi kolejne, dodatkowe koszta.

Czy zakup tak drogich zabawek był zasadny, czy kwotę, którą urząd musi przeznaczyć za fanaberie poprzednich władz nie można było lepiej spożytkować, na przykład remonty dróg i chodników?

Według informacji, którą otrzymaliśmy z polkowickiego magistratu, zakupione słupy mają być umieszczone, m.in. na terenie Centralnego Parku Zabaw i Rozrywki przy ul. Browarnej, przy rondzie Żołnierzy Wyklętych, czy w Parku Sienkiewicza.

Słupy dostarczyć ma firma Deko – Bau. To nie pierwsze i nie ostatnie ciekawe gadżety, na które poprzednia władza nie szczędziła naszych podatków. Do tematu wrócimy.

Poprzedni artykułDwupasmówka, która dzieli mieszkańców
Następny artykułTrenuj z Quanfit i Fit Lovers w Cuprum Arena

3 KOMENTARZE

  1. Ciekawostka: DEKO-BAU od co najmniej 2008 roku świadczy usługi dla Gminy Polkowice i ZGZM, m.in. organizacja imprez.

  2. Przepraszam 12 takich kiosków za milion złotych, a co one złote zawiasy mają? Szyby pancerne grubości 7 cm?Nie kumam jak to może kosztować 83 tys za sztukę? W tej kasie kupuje się przyzwoity skomplikowany w wykonaniu samochód, a nie pospawaną, przeszkloną i oświetloną budkę. No bez jaj!!!! Przecież to śmierdzi na 100 kilometrów!

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.