Nie udało się uratować górnika, który został uwięziony pod ziemią w wyniku wstrząsu na oddziale G-7 kopalni ZG Rudna Główna. To była siódemka w dziesięciostopniowej skali górniczej. To już trzeci wstrząs w tym tygodniu.
-Do zdarzenia doszło dzisiaj, o godzinie 9:58 na Zakładach górniczych Rudna, w wyniku wstrząsu samoistnego. Zasypanych zostało siedem osób. Trzy osoby zostały wydobyte przez ratowników, nasz lekarz określił ich stan jako ciężki. Trzy kolejne osoby zostały również przewiezione do szpitali, już na powierzchni zgłaszali obrażenia. Cała szóstka została przewieziona do szpitali w Zielonej Górze, Legnicy i Lubinie. Po około 1,5 godzinnej akcji ratownicy dotarli do ostatniego górnika. Niestety dotarli do kolegi, który już nie żył
-mówi Anna Osadczuk, dyrektor Departamentu Komunikacji KGHM.
58- letni mężczyzna był operatorem maszyn górniczych. Osierocił dwoje dzieci. Prezes KGHM ogłosił trzydniową żałobę.