Najwięksi przegrani wyborów samorządowych w Polkowicach. Kto na czele?
Wybory samorządowe już prawie za nami (4 listopada odbędzie się druga tura wyborów). Wyborcy wybrali już swoich przedstawicieli do rady miejskiej i powiatu. W Polkowicach sytuacja jest bardzo ciekawa. Wśród nowych rajców brakuje znanych dotychczas nazwisk i pojawiają się nowe.
Podsumujmy zatem kandydatów. Kto okazał się największym przegranym i nie zyskał zaufania swoich wyborców?
Na czele listy pojawia się Beata Betka, prezes polkowickiego Aquaparku i wieloletnia radna PdMP. Za nią na podium stoi Stanisława Bocian, wiceprzewodnicząca Rady Miejskiej oraz Ewelina Bloch- radna, a prywatnie żona wiceburmistrza. Wśród przegranych jest też Jolanta Węgierska- Januszkiewicz z wynikiem zaledwie 125 głosów.
Kolejnymi przegranymi są Krzysztof Wabik, Monika Stańczyszyn oraz Eugeniusz Kicaj. W tym przypadku nie pomogły ani znane nazwiska, ani wieloletnie doświadczenie w kampaniach wyborczych. Również Maria Kowalczyk nie weszła do Rady Miejskiej kolejnej kadencji.
Największą porażkę zdaje się jednak zaliczyć Emilian Stańczyszyn, który mimo uzyskanego mandatu, zaliczył twarde lądowanie. Uzyskał jedynie 370 głosów. W tym samym okręgu Łukasz Puźniecki otrzymał 666 głosów.
Szkoda, że wyborcy nie potrafili zobaczyć tego, co dobrego zrobili kandydaci. Tyle narzekania było na aquapark i na Panią Beatę, a jakoś pieniądze na remont udało się zebrać i Polkowice doczekają się odnowionego obiektu, mimo że wiadomo jak ogromna to inwestycja.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.