Pożar nielegalnego składowiska odpadów w Jakubowie (gm. Radwanice) został już ugaszony, ale mieszkańcy powiatu polkowickiego wciąż zastanawiają się, czy mogą czuć się bezpiecznie. Gmina Polkowice rozesłała wiadomości o braku zagrożenia, ale czy tak jest naprawdę?
Dzisiaj większość z nas zadaje sobie pytanie, czy teren został skażony i jakie substancje mogliśmy wdychać przez kilkanaście godzin. Czy niebezpieczne związki chemiczne przeniknęły do wód powierzchniowych i gleb? Takiej sytuacji obawiali się od dawna niektórzy lokalni samorządowcy i o problemie informowali odpowiednie instytucje.
Z chwilą wybuchu pożaru, sprawa nabrała jednak tempa. W sprawie zagrożenia życia i zdrowia mieszkańców naszego terenu interweniowali Radni Powiatu Polkowickiego Krzysztof Nester i Sławomir Tarnowski.
Wystosowaliśmy pismo do Wydziału Ochrony Środowiska i Rolnictwa w Starostwie Powiatowym o jak najszybszy monitoring stanu środowiska, oddziaływania spalonych substancji podczas pożaru składowiska odpadów, jaki mają wpływ na nasze zdrowie i czy nastąpiło skażenie terenu wokół Jakubowa – mówi Sławomir Tarnowski – Radny Powiatu, Członek Komisji Bezpieczeństwa i Porządku Powiatu Polkowickiego.
–Kto na to pozwolił, kto do tego dopuścił? Okna trzeba było zamykać, bo nie wiadomo, co w powietrzu było– komentuje sprawę 65-letnia pani Maria. –Potruć nas chcą, a potem chwalą się, że leki za darmo będą dawać. No będą, jak najpierw trują– dodaje zbulwersowana.
Z naszych ustaleń wynika, że Rada Powiatu występowała już w sprawie składowiska odpadów w Jakubowie. Na wniosek Radnego Oskara Szkudło, Przewodniczącego Komisji Rozwoju Gospodarczego i Ochrony Środowiska, powiatowi rajcy podjęli uchwałę intencyjną w sprawie przepisów ograniczających proceder nielegalnego składowania odpadów.
–Podjęcie tej uchwały było konieczne, ponieważ jako Powiat mięliśmy związane ręce, by zmusić właściciela do usunięcia zgromadzonych nieczystości. Starostwo Powiatowe nie wydało zezwolenia na gromadzenie odpadów i tylko tyle, ze względu na prawo funkcjonujące w naszym kraju, mogliśmy zrobić – mówi Krzysztof Nester – Przewodniczący Rady Powiatu Polkowickiego.
Uchwałę intencyjną radni przesłali do Ministerstwa Środowiska, Sejmowej Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, posłów i posłanek z terenu województwa dolnośląskiego oraz korporacji samorządowych z prośbą o zmianę prawa w tym aspekcie.
Sprawa jest na tyle poważna, że jeszcze dziś wystąpimy do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska we Wrocławiu o pomoc w sprawdzeniu zagrożenia jakim mogą być dotknięci mieszkańcy naszego Powiatu– tłumaczy Sławomir Tarnowski.
Do sprawy jeszcze wrócimy.
