Kierowca nie żyje, trzy osoby trafiły do szpitala, samochód kompletnie zniszczony. Do śmiertelnego wypadku doszło w niedzielę nad ranem Golf wyleciał z drogi i rozbił się w przydrożnym rowie.
Do wypadku doszło około 3 w nocy w niedzielę na dojeździe do S3 w okolicach Kaźmierzowa. Uderzenie było tak silne, że kierowca mimo walki o jego życie przez ratowników, zmarł na miejscu. Miał 33 lata. To mieszkaniec powiatu kłodzkiego. Auto było również tam zarejestrowane. Poza kierowcą, volkswagenem jechały jeszcze trzy osoby. Jedna w trakcie zdarzenia wyleciała z samochodu, a kolejna tak jak kierowca była zakleszczona. Poszkodowani trafili do szpitali w Lubinie i Głogowie.
Wstępne ustalenia śledczych wskazują na nadmierną prędkość.