Dęby “samorządności” w Polkowicach

0
1365

Cztery, jubileuszowe dęby, symbol siły i długowieczności ozdobiły polkowicki plac Wolności na 30. rocznicę odrodzenia samorządu w Polsce. Zasadzili je wspólnie burmistrz Polkowic, marszałek województwa dolnośląskiego, starosta polkowicki oraz przewodniczący rady miejskiej.

– Dęby oznaczają siłę, są utożsamiane z potęgą, a uważam że samorządy zasłużyły na takie miano. To jest sztafeta przede wszystkim pokoleń samorządowców. Pozwolę sobie wspomnieć tu swoich poprzedników – burmistrza Przemysława Walczaka, Henryka Krawczyszyna, Emiliana Stańczyszyna, Stanisławę Bocian i Wiesława Wabika – mówi Łukasz Puźniecki, burmistrz Polkowic. – W tej sztafecie staramy się razem z mieszkańcami budować lokalną wspólnotę. Gmina Polkowice jest szczególnym przykładem tego jak samorządność wpłynęła na rozwój gospodarczy, społeczny i administracyjny – podkreśla.

Na rozwój Polkowic zwraca uwagę także Cezary Przybylski, Marszałek Województwa Dolnośląskiego.

– Polkowice się zmieniają i jest to naprawdę piękna miejscowość. Widać, że pieniądze wydawane na inwestycje są bardzo przemyślane– mówi marszałek Przybylski. – Od momentu kiedy powstały samorządy widać ogromne przyśpieszenie cywilizacyjne na całym Dolnym Śląsku– zaznacza.

Samorządność odrodziła się wraz z pierwszymi wolnymi wyborami do rad gmin, 27 maja 1990 r., przyniosły one Polkowicom samodzielność w decyzjach dotyczących rozwoju gospodarczego, społecznego i kulturalnego.

– Samorząd to tak naprawdę mieszkańcy, dlatego uważam, że to była najlepsza reforma administracyjna jaka została wprowadzona w naszym kraju. Te dęby to też wyraz szacunku dla naszych mieszkańców – mówi Kamil Ciupak, starosta polkowicki.

Trzy ostatnie dekady w Polkowicach to ogromna praca samorządowców, ale również mieszkańców. O tym jak przez lata rozwijało się miasto pamiętają szczególnie rodowici polkowiczanie.

– Te 30 lat samorządu to był najbardziej owocny okres, który dokonał się w naszych lokalnych ojczyznach. Moja żona jest rodowitą polkowiczanką i mówi, że jeśli jest gdzieś piękniejsze miejsce, to niech sobie będzie i ja się z nią zgadzam – opowiada Roman Rozmysłowski, przewodniczący Rady Miejskiej w Polkowicach.

Dęby na placu Wolności z pewnością będą przypominać mieszkańcom o sile naszego samorządu. Stanowią one również kolejny element zazieleniania miasta. Posadzono je w miejscu gdzie tej zielni stanowczo brakuje, nieopodal polkowickiego Rynku. Uroczystość sadzenia drzew była idealną okazją do wspomnienia poprzednich 30 lat, ale także do spojrzenia w przyszłość.

– Kilka kamieni milowych udało się ustanowić przez te 30 lat. Przede wszystkim rozwój gospodarczy czyli obecność KGHM, utworzenie specjalnej strefy ekonomicznej, a także utworzenie powiatu. Przed nami najważniejsze wyzwania na kolejne 30 lat, czyli utworzenie połączenia kolejowego i dalszy rozwój gospodarczy – podsumował burmistrz Polkowic.

przez: polkowice.eu

Poprzedni artykułSerce Polkowic bije bardzo mocno
Następny artykułChwalcie łąki umajone