Polkowiccy eksploratorzy sprawdzają historię

1
1986

Polkowicka grupa Hunter wzięła udział w akcji poszukiwawczej pod kryptonimem „SOBOŃ 2019”. Polkowiczanie poszukiwali tajemnych sztolni i podziemnych obiektów na górze Soboń, w najbardziej tajemniczej części kompleksu Riese. Eksploratorzy od lat sprawdzają ten teren w poszukiwaniu legendarnych tuneli.

 Tajemniczy kompleks

Soboń jest szczytem w Górach Sowich, który od lat przyciąga rzeszę poszukiwaczy historii. To jeden z siedmiu kompleksów uznawanych za część projektu Riese, czyli obiektu budowanego w trakcie II wojny światowej, którego przeznaczenie nigdy nie zostało poznane. Zapiski głównego architekta III Rzeszy wskazują, ze miała tutaj powstać tajna kwatera Hitlera, a także ministra odpowiedzialnego za zbrojenia Alberta Speera. Inna teoria mówi o tym, że miała tutaj powstać fabryka zbrojeniowa. Najbardziej tajemniczy kompleks Soboń pokrywający Góry Sowie, od dziś skrywa historyczną tajemnicę, wraz ze sztolnią, która nigdy nie została ukończona. Zwiedzający nie mają wstępu do tuneli, ale mogą podziwiać naziemne budowle. Stoją one w miejscu, w którym schodzą się dwa wydrążone tunele. Do tej pory jednak nie wiadomo, czemu miały służyć obiekty. W okolicach napotkać można jednak filię obozu Gross- Rosen. W pięciu barakach przebywało tam ok. 2000 więźniów, którzy wykorzystywani byli do pracy budowie sztolni i chodników pod Soboniem i Osówką.

Poszukiwania trwają

Projekt poszukiwawczy zorganizował Andrzej Boczek przy wsparciu Joanny Lamparskiej, Piotra Kałuży i Krzysztofa Żmudy . Działania te miały na celu potwierdzenie, czy rzeczywiście w tym miejscu istnieją podziemne obiekty.

 Przeprowadzone wcześniej badania nieinwazyjne dawały taką możliwość, wiec było konieczne przeprowadzeni wierceń. Konieczne były wszelkie zgody na przeprowadzenie prac weryfikacyjnych. W tym przypadku było to wykonanie 8 otworów wiertnicą na głębokość około 20 m .Odwierty  były wykonane na odcinku 10 metrów drogi, która była prawdopodobnie nasypem wąskotorówki. Na głębokości około 16,5 metra zaczęły występować anomalie, która prawdopodobnie była spowodowana przez żyłę wodną– opowiada Sławomir Tarnowski z grupy Hunter.

Akcja nie należała do najprostszych, bowiem całkowita długość kompleksu wynosi 800 m, a sama jej powierzchnia 2000 m2. Pierwsi poszukiwacze trafili tutaj już w latach 70. Badania rozpoczął wówczas Piotr Kruszyński. Późniejsze poszukiwania innych eksploratorów również kończyły się fiaskiem. Poszukiwacze nie byli w stanie zbadać całego terenu. Kolejne odwierty powodowały zwaliska, co utrudniało pracę badawczą.

Tajemnica Gór Sowich

 Polkowiccy poszukiwacze ukończyli swoje poszukiwania. Na przebadanym przez siebie odcinku nie odkryli tajemniczych sztolni. -Andrzej Boczka i osoby, które z nim współpracowały rozwiązały legendę i potwierdziły, że pod ziemią na tym odcinku tajemniczych sztolni nie ma. Ale to nie koniec poszukiwań to dopiero początek dalszych badan nad tajemnicami Riese- zaznacza Sławomir Tarnowski.

Czy uda im się rozwiązać zagadkę?

W terenowych badanich udział wzięli: Sławomir Tarnowski,  Paweł Wasilewski, Piotr Kurmański, Grzegorz Karkos, Paweł Brudny i Wojtek Piekarz.

Poprzedni artykułŚwiat pod Kyczerą zagości w Polkowicach!
Następny artykułJaśniej i bezpieczniej

1 KOMENTARZ

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.