Policjanci proszą o pomoc dla synka ich kolegi

1
4130

Jakub urodził się 14 kwietnia 2015 roku. 4 lata później dostał pierwszego ataku padaczkowego. Niedługo później lekarze zdiagnozowali u niego rzadką chorobę. Niestety w Polsce nie ma możliwości leczenia choroby, a jedyną szansą jest terapia w klinice w Hamburgu. Jakub jest synem policjanta z polkowickiej komendy.

Kilkadziesiąt badań, które trwały ponad rok, w ostatnich dniach przyniosły ostateczną, dramatyczną diagnozę. Lekarze stwierdzili u Jakuba Ceroidolipofuscynoze typu 2. W Polsce nie ma żadnych możliwości leczenia tej niezwykle rzadkiej choroby. Jedyną nadzieją jest terapia w klinice w Hamburgu. Niestety koszty leczenia zostały oszacowane na kwotę 750 tysięcy euro rocznie, która w sposób oczywisty przekracza możliwości finansowe rodziców.

Zwracamy się z ogromną prośbą o pomoc w zebraniu środków potrzebnych, by uratować życie 4-letniego syna policjanta, który swoje życie poświęca, by nieść pomoc innym. Teraz on i jego rodzina potrzebują naszego wsparcia- apeluje st. sierż. Przemysław Rybikowski z KPP Polkowice.

Jakubowi można pomóc wpłacając darowiznę na konto:

Fundacja Wsparcia Policjantów

00-150, Warszawa, ul. Nowolipie 2

NR KONTA: 87 1440 1299 0000 0000 0794 6977

lub przekazując 1% podatku również na powyższe konto

KRS 0000296182

Obu darowizn prosimy dokonywać z dopiskiem „JAKUB SKOCZYLAS”

 

Poprzedni artykułDziś ostatni dzień zapisów drugą edycję kursu samoobrony pn. “Bezpieczna Polkowiczanka”
Następny artykułLampy na środku chodnika. Prawie jak u Barei

1 KOMENTARZ

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.