Trollowanie w internecie jest zjawiskiem tak starym, jak sam internet, który zaczął kanalizować ludzi, którzy bezkarnie obrażają innych i czerpią z tego powodu satysfakcję. Przerażający jest również fakt, że dla młodego pokolenia trollowanie staje się codziennością, co doskonale widać również na polkowickim podwórku.
Obrażenie innej osoby, czy doprowadzenie jej do łez jest dla niektórych świetną zabawą. Może być także sposobem na zabicie nudy. Trolle, bo o nich mowa, tworzą zorganizowane grupy e-hejterów, którzy wykorzystywani są do walk politycznych.
Hejt w internecie wykorzystywany jest w walce o władzę. Krótki, negatywny przekaz ma za zadanie zdyskredytować, obrazić i wywołać negatywne emocje. Trollom nie zależy na merytorycznym przekazie. Bardzo często przekręcają wypowiedzi lub wyciągają je z kontekstu. Przykładowo, jeśli na stronach internetowych, forach lub kontach społecznościowych pojawia się krytyczny wobec władzy komentarz, po chwili staje “przechwytywany”. Wzrasta wówczas aktywność anonimowych kont, których uaktywniają się w obronie polityka, czy też ugrupowania. Pojawiają się liczne komentarze, które mają udowodnić odbiorcy, że na swoim stanowisku jest w mniejszości.
Przykład z polkowickiego podwórka obrazuje zjawisko trollingu. Komentarze młodych polkowiczanek (związanych z rządzącym ugrupowaniem- wiad. redkacji) pojawiły się pod postem członka stowarzyszenia Lepsze Polkowice. Słownictwo młodych pań pozostawia wiele do życzenia. Ich niezrozumiała agresja również. Takich kont jest niestety o wiele więcej. Część znajduje się pod fałszywymi nazwiskami, których nikt w Polkowicach nie kojarzy. Część pozostaje pod pseudonimami, które jest ciężko zweryfikować.
Mobilizacja trolli w internecie pojawia się również wtedy, kiedy trzeba wykreować medialny fakt, lub ukryć wpadkę. Kilkadziesiąt, a nawet kilkaset fałszywych kont na fejsbuku potrafi wykreować pewien obraz rzeczywistości, chociażby wirtualnej. Gdy nieprawdę powtórzy kilkaset użytkowników, wówczas news zaczyna żyć własnym życiem i staje się wiarygodny. To mechanizmy spotykane w polityce bardzo często. Znajduje to szczególnie poparcie u młodych osób, które są wychowywane bezstresowo i żyją w przekonaniu, że państwo jest od tego, by dbać o ich dobrobyt. Komentują więc chętnie, a bardzo często na tym również zarabiają.
Pdmp zrobi wszystko, by wygrać te wybory. Nagle uslyszyny, ze Pan jeden bil dzieci i żonę, a drugi jest kosmita, a Pani tobdesant ze wschodu. Jak będą to powtarzać, to mniej inteligentni w to uwierzą.
„Takich kont jest niestety o wiele więcej. Część znajduje się pod fałszywymi nazwiskami, których nikt w Polkowicach nie kojarzy. Część pozostaje pod pseudonimami, które jest ciężko zweryfikować.”
…Hmmm artykuł został napisany przez redaktora „KK”. Faktycznie każdy wie o kogo chodzi i te inicjały zapewne są wszystkim mieszkańcom dobrze znane 😉
PS: literówki w tekście rzucaja się w oczy, prosze poprawcie tekst 😉
Walka “polityczna” już dawno odeszła od poważnych rozmów i argumentów. Dziś liczy się SHOW (pokaz, spektakl). Nawet jeśli polityk chce coś zrobić, to musi być do tego pełna reżyserka. Robią to wszyscy, bo niestety weszło to już w absolutny WYMÓG postępowania! Dlatego CI ludzie wydają się tak sztuczni, z kijem… przy kręgosłupie. Przecież znamy ich osobiście. Roboty jakieś są podstawione? Nie, to stres. Jest coraz większy. Debata kandydatów powinna otwierać pasmo rozmów i kampanii wyborczej. Jest na koniec. Obawa? Na debacie, co gorsze niestety, każdy może przegrać. Każdy przedstawia swój plan, a przeciwstawia go swoim oponentom. Korzyść dla wszystkich. Dziś oglądałem jak burmistrz wychodzi na lidera osoby, która chce debaty. Czy tak było? No właśnie, więc po co ten show? Na 99% “spece” od kampanii z Wrocławia tak tym zawiadują. Te trole to też ich sprawka. Mieliśmy takich na stronce fb osiedla Polkowic dolnych. I znalazł się: zdjęcie sowy na profilu, 5 znajomych (też bez ludzi), profil od 3 miesięcy. Żenujący nieco poziom, ale czego można się spodziewać. To tylko my jesteśmy obrażani tym jarmarcznym kuglarstwem. Oszust jest oszust. Margines społeczny i łobuz. Szkoda, bo to rzutuje na wszystkich kandydatów. Tych nieświadomych sterowania też.
Ubolewam, bo przecież kandydaci nie są z obcych sobie plemion. My wszyscy jesteśmy tu i musimy rozwijać swój skrawek Polski najlepiej jak potrafimy. Nie można obiektywnie napisać, że czyjaś wizja miasta jest zła lub dobra. Czyja jest lepsza? Ryzykujemy wszyscy – bo nie pracowaliśmy z włodarzami (każdej opcji) cały czas. Teraz lęk. Wiadomo, teraz pracownicy obserwują jak w zwierciadle swoich dyrektorów. Uwielbiam słuchać jak ludzie opowiadają kto się telepie na taborecie. Ludzi od zasuwania nie ruszą, bo ktoś musi zaiwaniać za te galarety-taborety 🙂
Pierwsze sprawdzenie kandydatów będzie 3 tygodnie po wyborach. Najpiękniejsze święto w tym roku! Marsz Niepodległości!
Kto jedzie z nami do Warszawy, ten nas znajdzie w autobusie. Pozdrawiam!
Nie widzę tu żadnego dowodu. Jakiś jeden screen nie daje dowodu na takie zachowanie. Poza tym to trochę wygląda tak jakby ludzie nie mogli się wypowiedzieć.
Jest kilka takich kont, pani Iga itp. Łatwo się domyślić, ponieważ odpowiadają na każdy komentarz przeciwko pdmp oraz aquaparkowi tak, jakby byli z ugrupowania, mają wiedzę o każdym planie i zamiarze.
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.