Jesień to koniec sezonu działkowego. Nie oznacza to jednak, że działkowicze kończą prace w swoich ogrodach i pojawiają się dopiero wiosną. Wręcz przeciwnie! To czas wzmożonej pracy. Trzeba przygotować rośliny, drzewa i krzewu do zbliżającej się zimy.
Trawnik ozdobą działki
Dokładnie przystrzyżony i nawodniony jest wizytówką każdej działki. Wypielęgnowany trawnik wymaga systematycznej pracy, a ostatni zabieg jego nawożenia należy przeprowadzić w październiku. Dzięki temu będzie on bardziej odporny na działanie niskich temperatur. –Unikajmy preparatów, które zawierają azot, bo stymuluje on rośliny do wzrostu. Jesienią należy pamiętać o oczyszczaniu trawnika i usuwaniu opadłych liści. Mogą one prowadzić do uszkodzenia trawy– mówi Panajotis Teodoridis, emerytowany górnik i działkowicz, zwolennik ekologicznych rozwiązań. –Trawę kosimy ostatni raz w listopadzie, przed pierwszymi przymrozkami-dodaje.
Jesienne porządki
Jesienią czyścimy rabatki, usuwamy wszelkie zeschłe i obumarłe części roślin i chwastów. Rabaty należy też przekopać. Rośliny, szczególnie iglaki obsypać dodatkową warstwą ziemi i przykryć agrowłókniną. Warto również wzbogacić podłoże o naturalne nawozy. –Na naszej działce stosujemy tylko naturalne, ekologiczne rozwiązania. Używamy elektrycznych narzędzi, a do nawożenia gleby, tylko naturalnych rozwiązań. Jesienią najlepiej nawozić glebę kompostownikiem lub obornikiem. W przeciwieństwie do nawozów mineralnych i obornika, kompost nie stwarza zagrożenia przenawożenia lub zatrucia środowiska.– dodaje Panajotis Teodoridis. Kompostwnik warto założyć w tej części działki, która będzie oddalona od miejsca wypoczynku. Nieprzyjemne zapachy mogą przeszkadzać w wypoczynku. Pamiętajmy jednak, by kompostownik był osłonięty przed bezpośrednim działaniem słońca, żeby zgromadzone na nim odpady nie wysychały.
Co na kompostownik?
Kompost jest idealny do nawożenia roślin, drzewek i warzyw. Do założenia kompostownika posłużą nam zgrabione liście, słoma, skoszona trawa, odpadki kuchenne (z wyjątkiem mięsa i tłuszczu), nawóz króliczy lub ptasi. Poszczególne warstwy kompostownika nie powinny być grubsze niż 20 cm.
–Przed wyłożeniem na pryzmę obierków z warzyw i owoców można je obgotować. Warto też dorzucić obierki z jajek, pędy z przycinanych drzew– mówi Panajotis. – Jeśli wrzucimy słomę lub liście, warto przesypać każdą warstwę mocznikiem, wówczas szybciej dojdzie do ich rozkładu. Nie mniej jednak pierwszą warstwa powinny być gałęzie drzew, które posłużą za warstwę drenażową. Kolejną jest stary kompost, odkwaszony torf lub ziemia ogrodowa z pociętą słomą. Ta warstwa chłonie składniki wyciekające z pryzmy w czasie deszczu. Kolejne warstwy przekładamy kilkucentymetrową warstwą ziemi, dodając bakterie wyspecjalizowane w rozkładzie materii organicznej. Co 3 miesiące kompost przekopujemy, a późną jesienią przykrywamy grubą warstwą liści i gałęzi.