Gdy w 2015 roku z wielką pompą otwierano Centralny Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych przy ul. Działkowej w Polkowicach mieszkańcy Związku Gmin Zagłębia Miedziowego zastanawiali się, dlaczego za kwotę blisko 7 milinów złotych wybudowano na terenie Związku tylko jeden PSZOK. Jak wygląda sytuacja dzisiaj?
PSZOK jest, ale czy odległość z takich miejscowości jak Michałów (ok. 30 km), Gaworzyce (ok. 25 km), czy Przemków (ok. 30 km) zapewnia ich mieszkańcom możliwość łatwego oraz taniego dostarczenia odpadów do PSZOK?
Minęły 3 lata a ZGZM nadal nie wybudował innych obiektów, które ułatwiłby życie mieszkańcom odległych miejscowości.
Faktem jest, że od kilku miesięcy rozpisywane są przetargi na budowę PSZOK-ów
w miejscowościach Chocianów, Radwanice, Przemków i Grębocice ale każda z przedkładanych ofert przewyższa kwotę zabezpieczoną przez Związek. Czy związek źle oszacował koszty budowy i co za tym idzie zabezpieczył za mało pieniędzy? A może przetargi miały być rozpisane w roku wyborczym aby pokazać, że jednak ludzie związani z obecną władzą przejmują się dobrem mieszkańców?
Pewne jest jednak to, że Związek nie ma z czego dołożyć pieniędzy na budowę nowych PSZOK- ów. Wynika to przede wszystkim z jednej z uchwał Zarządu Związku Gmin Zagłębia Miedziowego w sprawie zmian w budżecie Związku Gmin Zagłębia Miedziowego na 2018 r. Finanse mówią jasno, że deficyt budżetu wynosi 1 662 073 zł.
Czy braki w kasie ZGZM oznaczają, że już w przyszłym roku czekają nas podwyżki opłat za wywóz śmieci?
Do sprawy wrócimy.
czyli jak zawsze.
emil ma gdzieś ludzi ważne ze kasa co miesiąc wpada
Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.