Polkowiczanka walczy o tytuł położnej na medal

1
10312

Jest młoda, piękna i pracuje na oddziale noworodkowym w Regionalnym Centrum Zdrowia w Lubinie, więc nie przeczytacie o niej w polkowickiej gazecie. Jak sama mówi- położną jest z powołania, a do konkursu zgłosiła ją anonimowo mama maleństwa, którym się opiekowała. Paulina Kulińska walczy o tytuł położnej na medal.

“Położna na medal” to piąta edycja kampanii społeczno- edukacyjnej. 31 lipca zakończyło się zgłaszanie kandydatek, natomiast głosować można do 31 grudnia 2018 roku. Plebiscyt wyłoni trzy najlepsze położne w kraju. Wyróżnione zostaną także najlepsze położne w poszczególnych województwach.

Wśród zgłoszonych kandydatek znalazła się także Paulina Kulińska. Polkowiczanka jest położną w Regionalnym Centrum Zdrowia przy ulicy Bema w Lubinie. Doświadczenie zawodowe zdobywała we Wrocławiu, Opolu i Strzelcach Opolskich. Jej kandydaturę zgłosiła anonimowo jedna z kobiet, która poznała Paulinę:  „Jest położną z powołaniem, czuć od niej miłość, ciepło które oddaje wszystkim maluchom! Myślę, że każda z Pań w ciąży chciałaby być pod opieką Pani Pauliny! Pomimo swojego młodego wieku, mam wrażenie, że wyznacza standardy oraz wykazuje się pełnym profesjonalizmem!”.

Wśród kobiet, które miały okazję poznać Paulinę, znajdują się także inne Polkowiczanki. –Większość kobiet z Polkowic wybiera szpital na Bema. W Polkowicach przydałby się szpital, w którym działałaby porodówka. Historia wyboru mojego zawodu rozpoczęła się w licealnej ławce, kiedy z koleżankami z klasy dyskutowałyśmy na temat „kim chciałybyśmy zostać”. Pomyślałam: a może położnictwo? Serce urosło do granic możliwości i tak zostało do dziś– opowiada Paulina.

Jak sama podkreśla, zawód położnej wymaga ogromnej odpowiedzialności i uczy pokory. To nie tylko przyjmowanie porodów, ale i opieka nad kobietami, dla których bardzo często, poród wiąże się z silnymi emocjami. Praca położnej jest wymagająca i dostarczająca dużo niespodziewanych sytuacji.  Mimo wszystko daje Paulinie dużo satysfakcji.

Pierwszy poród, przy którym mogłam asystować był dla mnie wyjątkowy. Starałam się powstrzymać łzy, ale to było silniejsze ode mnie. Oczywiście nic złego się nie działo, urodziła się piękna, zdrowa, duża dziewczynka Pola. Ale dla mnie to było coś nie do opisania. Coś wyjątkowego– wspomina. –Uwielbiam swoją pracę i nie wyobrażam siebie w innym miejscu. Ktoś, to wykonuje swój ulubiony zawód, wie o czym mówię. I jestem bardzo szczęśliwa, bo każdego dnia mogę powiedzieć: nazywam się Paulina Kulińska, jestem położną i jestem z tego dumna.

Polkowiczanka prowadzi w plebiscycie. Uzyskała już ponad 200 głosów, ale wciąż liczymy na więcej. Żeby oddać swój głos na Paulinę Kulińską, wystarczy wejść na stronę https://poloznanamedal2018.pl/profil/394-paulina-kulinska.

 

 

 

Poprzedni artykułPremier Mateusz Morawiecki zdecydował. Wybory samorządowe 21 października
Następny artykułSkandal na budowie. Dziecko mogło się nabić na wystające pręty!

1 KOMENTARZ

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.