Był pomysł, aby trafił do Lubina, ale mieszkańcy Ścinawy zdecydowali, że czołg T-34 ma pozostać w mieście. Ścinawski urząd korespondował w tej sprawie z wojewódzkimi instytucjami i wychodzi na to, że udało się. Do popołudnia stał na cokole koło ratusza. Już go nie ma, pojechał do renowacji.
Docelowo będzie stał na wjeździe do Ścinawy na specjalnym parkingu w kształcie statku, który będzie „witał” wjeżdżających z mostu na Odrze do Ścinawy.
Gmina, przy okazji rewitalizacji centrum miasta, planuje w miejscu cokołu z czołgiem wybudować fontannę – projekt tej inwestycji uzyskał unijne wsparcie, a także akceptację konserwatora zabytków. Jednak to nie rozpoczęcie tego zadania skłania do podjęcia takich działań.
O temacie usuwania pomników upamiętniających osoby, organizacje, wydarzenia, daty symbolizujące komunizm, lub też inny ustrój totalitarny opisanym w ustawie dekomunizacyjnej przyjętej przez obecny rząd słyszymy już od pewnego czasu. W Ścinawie zidentyfikowano trzy takie obiekty: w rynku, w parku w pobliżu plebani oraz u zbiegu ulic Wrocławskiej, Wołowskiej i Sportowej- wszystkie powinny być usunięte do końca marca br. Termin minął, a Wojewoda Dolnośląski prosił gminę o wyjaśnienia i takie otrzymał.
– W całej korespondencji z wojewodą byliśmy w tym temacie transparentni, nie wywiązaliśmy się z ustawowego terminu ponieważ nie chcieliśmy ponosić dodatkowych, niemałych kosztów- mówi burmistrz Ścinawy Krystian Kosztyła. – Likwidację pomnika w rynku planowaliśmy wykonać przy okazji realizacji inwestycji związanej z budową parkingu w kształcie statku nad Odrą, gdzie sam czołg, jako pojazd i zabytek techniki zostanie wykorzystany i sfinalizować podczas rewitalizacji centrum Ścinawy, natomiast pomnik w parku zamierzaliśmy usunąć przy okazji rewitalizacji terenów zielonych w naszym mieście, przypominam, że na wszystkie te zadania dostaliśmy zewnętrzne dofinansowania, trzeci obiekt nie jest w gestii naszego samorządu, albowiem zlokalizowany jest na gruncie skarbu państwa, będącego w dyspozycji wrocławskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, o czym już raz informowaliśmy wojewodę oraz zarządcę, który także nie zrealizowała zadania w ustawowym terminie- wyjaśnia Kosztyła.
Gmina z uwagi na neutralny napis na postumencie pomnika w rynku wystąpiła również o opinię do Instytutu Pamięci Narodowej, który w odpowiedzi stwierdził, że obiekt podlega jednak zapisom ustawy dekomunizacyjnej- pismo w tej sprawie można zobaczyć.
Czołgu w Rynku w Ścinawie już nie ma. Demontaż wywołał w mieście sensację. Nie wszystkim podobało się, że ten symbol miasta jest usuwany. Pojazd zostanie przekazany do konserwacji i piaskowania w ramach zadania związanego z budową parkingu w kształcie statku.
– W ubiegłym tygodniu burmistrz podpisał umowę na tę inwestycję, a wyłoniona firma ma te działania w swoim zakresie – mówi Przemysław Linda kierownik Referatu Inwestycji i Rozwoju w ścinawskim magistracie.
Po realizacji przedsięwzięcia czołg T-34 ma pełnić rolę atrakcji promującej ścinawskie bunkry i umocnienia zlokalizowane na linii Odry.
(pit/gmina Ścinawa)