Rynek pracy wywrócony do góry nogami

0
1341

Sytuacja na rynku pracy jest wyjątkowa. Nie mieliśmy wcześniej do czynienia z tak gwałtownymi zmianami- mówi Elwira Błażewska- Dacyszyn dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Polkowicach. – Zagłębie Miedziowe jest w dobrym położeniu, nie mamy informacji o grupowych zwolnieniach, jesteśmy też w gotowości z pomocą dla przedsiębiorców- dodaje.

Stabilnie w powiecie polkowickim

 Sytuacja gospodarcza, w której się znaleźliśmy jest wyjątkowa, a ekonomiści z zaciekawieniem przyglądają się rynkowi pracy. Zresztą nie tylko oni. Każdy z nas, pracujący, zastanawia się, w którym kierunku skręci gospodarka. Czy recesja uderzy w nas, jak grom z jasnego nieba? Rząd ogranicza przestrzeń społeczną, a wraz z nią funkcjonowanie gospodarki. Reperkusje, które obserwujemy, nie wynikają z przyczyn popytowych, czy też podażowych. To wyjątkowa sytuacja, która na względzie ma przede wszystkim bezpieczeństwo ludzi. Wygaszane są kolejne gałęzie gospodarki, firmy zamykają swoje oddziały, co pokazuje nietypowość tego kryzysu. Koszta, jakie poniesiemy uzależnione są głównie od tego, jak długo będziemy się zmagać z epidemią koronawirusa. „Nowa normalność” nie pozwala na funkcjonowanie sektora usługowego, przez co pod znakiem zapytania, stoją m.in. biznesy fryzjerskie i kosmetyczne. – Sytuacja gospodarcza, w której się obecnie znajdujemy jest naprawdę wyjątkowa. Trudno ją porównać do tych kryzysów, które możemy pamiętać. Trudno jest powiedzieć, jaki to będzie miało wpływ na gospodarkę. Na tym etapie jeszcze gwałtownych zmian nie zaobserwowaliśmy. Chodzi o rynek Zagłębia Miedziowego i nasz powiat polkowickimówi dyrektor PUP,  Elwira Błażewska- Dacyszyn.Możemy powiedzieć, że sytuacja jest analogiczna do lat poprzednich. W styczniu następuje wzrost bezrobocia, w lutym i marcu maleje, natomiast w kwietniu wzrasta. To jest jednak powolny wzrost, bardzo naturalny. Na 15 kwietnia mieliśmy zarejestrowanych 1688 bezrobotnych. To tylko o 24 osoby więcej niż na koniec marca– dodaje. Przedsiębiorstwa mają obowiązek informować lokalne urzędy pracy o planowanych, masowych zwolnieniach. O takiej sytuacji nie ma mowy w powiecie polkowickim. – Nie docierają do nas takie informacje, co nas uspokaja. Nie mniej jednak uruchomiliśmy szereg instrumentów, które pozwolą przedsiębiorcom przetrwać ten trudny okres. Każdy, kto zechce skorzystać z naszego wsparcia, może zadzwonić lub napisać maila. Nie zostawiamy pracodawców i pracowników samym sobie– podkreśla Błażewska- Dacyszyn.

Co dalej?

 Polski Instytut Ekonomiczny przedstawił trzy scenariusze, które mogą się wydarzyć.  Najbardziej optymistyczna wersja mówi o powrocie do normalności już w maju. Oczywiście z zachowaniem środków wzmożonej ostrożności, ale z założeniem, że Polska gospodarka będzie w stanie wyjść na plus i wzrost PKP mógłby sięgnąć około 1 procenta. Mniej optymistyczny jest druga wersja, która mówi, że epidemia potrwa do lata. Koronawirus złagodnieje przez wakacje, a rząd poluzuje społecznego pasa. W okolicach lipca zaczęlibyśmy wracać do normalności.  W gospodarce zaczęlibyśmy obserwować już pierwszy wpływ recesji i PKB na poziomie 0,7 p.p. Trzeci scenariusz zakłada walkę z epidemią przez cały 2020 rok. Wówczas PKP skurczyłoby się o niemal 5 procent, co oznacza głęboką recesję. Co w takim razie z rynkiem pracy? Pierwsza wersja, w której de facto już się znajdujemy, powoduje jedynie zachwianie rynku. Część osób rzeczywiście trafi do urzędów pracy i zarejestruje się, jako bezrobotni. – Bierzmy pod uwagę to, że jeżeli do redukcji zatrudnienia w firmach doszło w marcu, to osoby zaczną się rejestrować dopiero po okresie wypowiedzeń. Możliwe, że pojawią się w rejestrach dopiero w kwietniu lub maju– zaznacza Elwira Błażewska- Dacyszyn. Przy drugim wariancie, ekonomiści wyliczają prawdopodobną stopę bezrobocia w Polsce na poziomie 8- 9 procent. Trzeci scenariusz mówi już o tąpnięciu na rynku pracy i obserwacji podobnych zdarzeń, jakie miały miejsce w czasie kryzysu w 2008 roku w m.in. w Hiszpanii. – W pierwszej kolejności możemy się spodziewać tego, że zaczną się rejestrować osoby, które nie były zatrudnione na etatach. To osoby które związane były umowami cywilnoprawnymi, bądź też osoby samozatrudnione, prowadzące jednoosobowe działalności gospodarcze– wylicza dyrektor PUP.

Pozyskują miliony dla przedsiębiorców

 Powiatowy Urząd Pracy w Polkowicach jako jeden z nielicznych zareagował najszybciej i aplikował o rządową pomoc. W sumie 14 milionów złotych PUP wypłaci przedsiębiorcom w ramach tzw. Tarczy Antykryzysowej. – Już w pierwszym tygodniu o pożyczki dla mikroprzedsiębiorców, zgłosiło się do nas około 70 firm. To przedsiębiorstwa, które zatrudniają do 9 osób. Pożyczki cieszą się ogromnym zainteresowaniem i nic w tym dziwnego, bo są na naprawdę bardzo dobrych warunkach. Mają niskie oprocentowanie, a spłacać można przez dwanaście miesięcy. Jeżeli pracodawca nie zmniejszy zatrudnienia w ciągu 3 miesięcy, pożyczki będą umarzane– tłumaczy dyrektor. Od 17 kwietnia uruchomiony zostały kolejne programy, z którego  mogą korzystać przedsiębiorcy. Chodzi o  dofinansowania kosztów wynagrodzeń i składek od wynagrodzeń dla mikro, małych i średnich przedsiębiorstw, a także dofinansowania dla tych, którzy nie zatrudniają pracowników. Jest również dofinansowanie części kosztów wynagrodzeń dla organizacji pozarządowych, podmiotów ekonomii społecznej oraz podmiotów prowadzących działalność pożytku publicznego. Przedsiębiorcy mają z czego wybierać. To pocieszające, szczególnie w czasie, kiedy ogólnokrajowe prognozy mówią o nawet 2 milionach nowych bezrobotnych. Utrzymanie płynności finansowej przedsiębiorstw oraz utrzymanie miejsc pracy to wyzwania przed jakimi stoją polskie firmy. Na dzień pisania tego artykuł wiemy już, że wraca produkcja w kluczowych firmach legnickiej strefy ekonomicznej. Jedni skracają nieco czas pracy, drudzy natomiast wprowadzają dodatkowe zmiany. Straty, które generują firmy teraz, zaczną odrabiać dopiero w przyszłym roku. Pozostaje więc nadzieja, że rynek zaskoczy przedsiębiorstwa, ale tym razem pozytywnie.

 

 

 

 

Poprzedni artykułZe skarbówką rozliczymy się do końca maja
Następny artykułKGHM i UJW zacieśnia współpracę i obejmuje patronatem kierunek górnictwo i geologia